Korytarz mnie dotyka!
Monika Sosnowska zdaje się wyprowadzać przestrzenie ze snów w rzeczywistość, z projekcji w doświadczenie. Artystka bawi się ciałem w obiektach o zmiennych wymiarach. Czy to pomieszczenie się zmniejsza czy ciało rośnie? Sosnowska używa konwencjonalnych środków (zielona lamperia, domowa tapeta), żeby zwieść odbiorcę i poprowadzić w ślepą uliczkę architektury.
Osobliwagłębia;)